Maryjo, Królowo Polski, bądź natchnieniem dla tych, którzy walczą o trzeźwość narodu

Jan Paweł II

Wtorek w Tygodniu Modlitw o Trzeźwość Narodu

28 lutego 2017 r. - Wtorek w Tygodniu Modlitw o Trzeźwość Narodu

Patron dnia: św. Stanisław Papczyński

Modlitwa za nauczycieli i wychowawców, katechetów, aby dawali odważne świadectwo życia w trzeźwości i wolności od wszelkich nałogów, i w ten sposób przyczyniali się do budowania zdrowej, silnej moralnie rodziny i Ojczyzny.

query_builder 2017-02-27
Wtorek w Tygodniu Modlitw o Trzeźwość Narodu

Wprowadzenie do Mszy świętej:

Św. Stanisław Papczyński, apostoł trzeźwości, jest patronem trzeciego dnia Tygodnia Modlitw o Trzeźwość Narodu. Zanim założył Zgromadzenie Księży Marianów, należał do pijarów, zakonu zajmującego się prowadzeniem szkół, nauczaniem i wychowaniem. Sprawując Eucharystię z ufnością powierzajmy dzisiaj jego wstawiennictwu nauczycieli, wychowawców i katechetów. Wypraszajmy dla nich tę łaskę, aby dawali świadectwo życia w trzeźwości i wolności od wszelkich nałogów, przyczyniając się do budowania zdrowej, silnej moralnie rodziny i Ojczyzny.

Pierwsze czytanie: Syr 35, 1-12 Prawdziwa ofiara
Psalm responsoryjny: Ps 50(49), 5-6. 7-8. 14 i 23 (R.: por. 23b)
Śpiew przed Ewangelią: por. Mt 11, 25
Ewangelia: Mk 10, 28-31 Nagroda za wyrzeczenia

Homilia:

Bracia i Siostry!

Usłyszane Słowo Boże zapewnia nas, że „Pan jest tym, który odpłaca, i siedemkroć razy więcej odda tobie” (Syr 35,10). Sam Pan Jezus mówi o stokrotnej nagrodzie dla tych, co wyrzekają się różnych dóbr z Jego powodu i Ewangelii. Chrystusowa obietnica w widoczny sposób wypełniła się w życiu św. Stanisława Papczyńskiego.
Opuściwszy wszystko, aby pójść za Jezusem, naprawdę „otrzymał stokroć więcej teraz, w tym czasie, domów, braci, sióstr, matek, dzieci i pól”, stając się w dziejach Polski założycielem pierwszego rodzimego zakonu męskiego – Zgromadzenia Księży Marianów. Dokonało się to rzeczywiście „wśród prześladowań” (Mk 10,30), gdyż prawie przez trzydzieści lat zmagał się z niezrozumieniem, wieloma trudnościami i przeszkodami, zabiegając o to, aby zgromadzenie zostało uznane przez Stolicę Apostolską. W tym celu pieszo pielgrzymował do Rzymu. Choć te starania wówczas się nie powiodły, to jego wytrwałość i całkowite zawierzenie Bogu zostały hojnie wynagrodzone. O. Stanisław stał się także dziedzicem obiecanego „życia wiecznego w czasie przyszłym” (por. Mk 10,30); beatyfikowany w 2007 r. w Maryjnym Sanktuarium Księży Marianów w Licheniu, kanonizowany przez papieża Franciszka w Rzymie, 5 czerwca 2016 roku.
Św. Stanisław Papczyński wszedł na stałe do dziejów kultury polskiej i Kościoła katolickiego. Był myślicielem, głosicielem sprawiedliwości społecznej, gorącym patriotą. Był teologiem, wybitnym pisarzem religijnym, cenionym kaznodzieją i spowiednikiem. Uważany jest za jedną z najwybitniejszych postaci siedemnastowiecznej Polski. Czy jednak jego życie, działalność, nauczanie, jest ważne dla naszego „dziś”? Nie miał wątpliwości Prymas Tysiąclecia, kard. Stefan Wyszyński, kiedy nauczał: „Ojciec Papczyński znał swój naród i wiedział, co jest jego mocą i siłą. Dlatego dał narodowi takie rady, które i dzisiaj są na czasie. Jego życie i postać są nadal aktualne, (...) musimy go naśladować”.
W tegorocznym Tygodniu Modlitw o Trzeźwość Narodu podejmujemy na nowo to przesłanie. Bo czyż nie pozostaje nadal aktualne, zwłaszcza dla nauczycieli i wychowawców, za których modlimy się dzisiaj, wołanie naszego Patrona: „Prawdziwa wolność polega na przestrzeganiu praw, i to bardziej praw Boskich niż ludzkich. Narodziliśmy się nie dla samych siebie, lecz dla Ojczyzny. (...) Prawdziwych mężczyzn nam potrzeba, a nie nicponi, nie mętów społecznych. Dajcie Ojczyźnie Polaków, nie pachołków, to jest dajcie ludzi silnych, odważnych, zdolnych do wielkich wysiłków, zaprawionych do walki, przygotowanych do udziału w naradach”.
O. Papczyński żył w bardzo dramatycznym momencie historii Rzeczypospolitej, w czasach sienkiewiczowskiej „Trylogii” i odsieczy wiedeńskiej. Za jego życia kraj doświadczył nieszczęścia powstania Chmielnickiego i szwedzkiego „potopu”, prowadzono wojny z Rosją i Turcją. Był świadkiem licznych napięć wewnętrznych i walk bratobójczych w Ojczyźnie. Znał tragedię i upokorzenie ludu, z którego się wywodził. Widział nędzę materialną, spustoszenia wojenne, choroby i dziesiątkujące ludzi epidemie. Nazywano go „ojcem ubogich”, bo żarliwie upominał się o poprawę losu najuboższych i najbardziej bezbronnych, spieszył z posługą chorym, wspierał przytułki i szpitale. Bardziej niż nad nędzą materialną bolał jednak nad upadkiem moralnym rodaków, nad deptaniem prawa Bożego i ludzkiego, nad grzechem egoizmu i obojętności. Szczególne zagrożenie dostrzegał w nadużywaniu alkoholu, co już wtedy stanowiło poważny problem społeczny w Rzeczypospolitej. Apostolat trzeźwości o. Papczyńskiego przejawiał się nade wszystko przez przykład własnego życia, a także założonego przez siebie zgromadzenia. Przepisy zawarte w napisanej dla marianów „Regule życia”, w niczym nie wykraczają poza ogólne zasady ascetyczne zakonników tamtej epoki – wyjątkiem jest kategoryczny zakaz picia „gorzałki”. Nie lękając się społecznej dezaprobaty wydał rozporządzenie: „Używanie gorzałki, zarówno w domu jak i poza domem, jest zabronione pod grozą utraty błogosławieństwa Pańskiego”. Dając najpierw własny przykład, przykazywał także swoim braciom, aby wyrzekali się alkoholu „dla uczczenia pragnienia Chrystusa Pana na krzyżu”. Na krótko przed śmiercią napisał w swoim testamencie: „Dzięki tajemnemu zmiłowaniu Bożemu, [gorzałka] jest czymś obcym dla naszej wspólnoty”.
Uważał zatem, że abstynencja od alkoholu jest dla jego zgromadzenia szczególnym darem łaski Bożej, a nie tylko jedną z praktyk ascetycznych. W społeczeństwie zagrożonym problemem pijaństwa, pracując wśród ludzi zniewolonych alkoholem, marianie mieli być trzeźwymi nauczycielami zdrowej nauki, oraz świadkami życia wolnego od przywiązań i nałogów.

Bracia i Siostry!
Żyjemy w czasach postępującej dechrystianizacji i sekularyzacji, ogarniających niemal wszystkie dziedziny życia, także naszą religijność i naszą wiarę. Potrzebujemy przywrócenia ewangelicznej, zbawczej perspektywy w całym chrześcijańskim życiu, również w apostolstwie trzeźwości. Św. Stanisław Papczyński w ówczesnym polskim pijaństwie widział przede wszystkim zagrożenie duchowe, a ostrą walkę, którą mu wypowiedział, rozumiał jako troskę o zbawienie człowieka: „Jeżeli jakieś nieszczęście bliźniego wyciska nam łzy z oczu, to tym bardziej winien je wywołać upadek duchowy. Co bowiem może być dla człowieka większym nieszczęściem niż to, że staje się on przez grzech nieprzyjacielem Boga. Takich trzeba wszelkimi sposobami podnosić i wspierać”.
Wpatrzeni w postać naszego dzisiejszego Patrona przyjmijmy jeszcze jedno jego przesłanie. Podczas Mszy św. beatyfikacyjnej tak je wyraził kard. Tarcisio Bertone: „Przez całe życie kierowała nim Maryja. W tajemnicy Jej Niepokalanego Poczęcia (...) podziwiał moc Chrystusowego Odkupienia. W Niepokalanej dostrzegał piękno nowego człowieczeństwa, całkowicie oddanego Chrystusowi i Kościołowi. (...) Wiedział, że Maryja, arcydzieło Bożego stworzenia, jest potwierdzeniem godności każdego człowieka, umiłowanego przez Boga i przeznaczonego do życia wiecznego w niebie”. Amen.
Ks. Leopold Juszczyszyn

Modlitwa wiernych:

Przez Jezusa Chrystusa, naszego Nauczyciela i Pana, zanieśmy do tronu Bożego ufne błaganie.

Za Ojca świętego, aby prowadził wszystkie dzieci Boże do życia w prawdziwej miłości i świętości. Ciebie prosimy...

Za Zgromadzenie Księży Marianów, aby wiernie wypełniało misję zapoczątkowaną przez swojego świętego Założyciela. Ciebie prosimy...

Za powołanych do rządzenia i przewodzenia, aby przyczyniali się do budowania zdrowej i silnej moralnie Ojczyzny. Ciebie prosimy...

Za nauczycieli i wychowawców, aby dzieciom i młodzieży dawali przykład życia w trzeźwości i wolności od nałogów. Ciebie prosimy...

Za nas tu zgromadzonych, aby wielu podjęło abstynencję dla trzeźwego życia wszystkich. Ciebie prosimy...

Boże Ojcze, prowadź nas drogą zbawienia i zachowaj w łasce trzeźwości i świętości. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

Na rozesłanie:

Jutro rozpoczniemy Wielki Post, czas rozmyślania Męki Pańskiej, wzmożonej pokuty i wysiłku odnowy chrześcijańskiego życia. Niech nie zabraknie wśród naszych dobrych postanowień pragnienia życia trzeźwego, decyzji o wstrzemięźliwości,
a także największego daru – abstynencji. Błogosławieństwo Boże niech umacnia nas wszystkich w trzeźwym życiu i apostolskim działaniu.

Zobacz także: