Maryjo, Królowo Polski, bądź natchnieniem dla tych, którzy walczą o trzeźwość narodu

Jan Paweł II

Niedziela w Tygodniu Modlitw o Trzeźwość Narodu

Homilia Bp Tadeusza Bronakowskiego na VIII Niedzielę zwykłą, 26 lutego 2017 roku. Jest to Niedziela ekspiacji za grzechy pijaństwa.

query_builder 2017-02-24
Niedziela w Tygodniu Modlitw o Trzeźwość Narodu

Czcigodni Bracia w Chrystusowym Kapłaństwie!
Umiłowani w Panu!

Chociaż trwają jeszcze ostatnie karnawałowe bale i zabawy, to już za trzy dni rozpoczniemy Wielki Post. Przed laty karnawał był wyjątkowym okresem. Dzisiaj zabawa jest czymś powszechnym i dla niektórych ludzi codziennością. Jak mówią socjologowie, wiele osób żyje dzisiaj tak, jakby chcieli „zabawić się na śmierć”. Konsumpcyjny i rozrywkowy styl życia lansowany jest nieustannie w liberalnych mediach. To głównie one tworzą dzisiaj antywzorce, którym ulegają przede wszystkim ludzie młodzi. Szczególne niebezpieczeństwo niesie ze sobą kojarzenie dobrej zabawy z alkoholem i innymi używkami. Dlatego właśnie w ostatnich dniach karnawału rozpoczynamy Tydzień Modlitw o Trzeźwość Narodu. Kościół w Polsce podejmuje tę cenną inicjatywę duszpasterską, aby przypomnieć, że chrześcijanin powinien być trzeźwy w każdym czasie i w każdych warunkach, tak samo w karnawale, jak i Wielkim Poście. Jako ludzie wierzący wiemy, że brak trzeźwości jest źródłem grzechu, który oddala nas od Boga.
Tydzień Modlitw o Trzeźwość Narodu obchodzimy w naszej Ojczyźnie już po raz 50. Pierwszy taki tydzień zorganizowano jako jeden z owoców Wielkiej Nowenny, będącej częścią milenijnego programu odrodzenia moralnego naszego Narodu. Wielkim orędownikiem działalności trzeźwościowej Kościoła w Polsce był Sługa Boży Kardynał Stefan Wyszyński. Prymas Tysiąclecia jako duchowy przewodnik Narodu rozumiał, jak wielkim zagrożeniem dla Polski, zniszczonej wojną i zniewolonej stalinowskim reżimem, jest pijaństwo i alkoholizm. Rozumiał, że niezwykle ważnym warunkiem odnowy i wolności Narodu jest oprócz poszanowania świętości życia
i wierności Bogu, także ochrona trzeźwości. Wołał z mocą: „Pamiętajcie, nowa Polska nie może być Polską bez dzieci Bożych! Polską niepłodnych lub mordujących nowe życie matek! Polską pijaków! Polską ludzi niewiary, bez miłości Bożej!” (Kobyłka, 8 września 1970).
Dzisiaj, po 50 latach, patrząc na zniewolone nałogami polskie społeczeństwo, możemy powiedzieć, że ówczesne problemy były jedynie zapowiedzią tego, co w naszej Ojczyźnie wydarzyło się w kolejnych dekadach. Obecnie, zwłaszcza przez nadmierną dostępność i promocję alkoholu, ale także proalkoholową mentalność, stajemy wobec wielkiego wyzwania. Musimy na nowo niezwłocznie podjąć walkę o trzeźwą Polskę!
Skala problemów związanych z nadużywaniem alkoholu jest ogromna. Nigdy w historii spożycie alkoholu nie było tak wielkie. Nigdy w historii nie było z tego powodu tak wiele dramatów i cierpienia tak wielu naszych rodaków.
Czyż nie jest dramatem, że obecnie alkohol, który jest czwartą pod względem siły i szkodliwości substancją psychoaktywną, można kupić niemal wszędzie i o każdej porze? Polak średnio spożywa około 10 litrów czystego alkoholu, a dodatkowo co najmniej 3 litry alkoholu nierejestrowanego. Prawie milion Polaków jest uzależnionych, a 3 miliony pije ryzykownie i szkodliwie.
Co najmniej 1,5 miliona dzieci żyje w rodzinach z problemem alkoholowym, w których bardzo często dochodzi do przemocy. Ze spożywaniem alkoholu wiąże się ponad 60 różnego typu chorób i urazów.
Te statystyki nie oddadzą całego problemu, który jest często ukryty. Tak naprawdę stoimy nad przepaścią. W Polsce umiera rocznie przez legalnie sprzedawany alkohol prawie 11 tysięcy osób. Trudno sobie nawet wyobrazić, jak wygląda 11 tysięcy trumien przygotowanych dla naszych rodaków.
Pomyślmy tylko, że do tych trumien z ciałami zmarłych składamy jednocześnie miłość, która cierpiała z nimi, składamy niezrealizowane talenty, zaprzepaszczone nadzieje. W tych 11 tysiącach trumien złożone zostaje złamane życie rodzin, cierpienia dzieci, często ogromne dramaty niewinnych osób.
Ale przecież te wszystkie dramaty nie umierają wraz z tymi nieszczęśliwymi ludźmi, którzy przez alkohol zmarnowali życie. One często ciągną się jeszcze latami w życiu tych, których choroba alkoholowa bliskich dotknęła i głęboko skrzywdziła.
A my? Co robimy jako Kościół, jako społeczeństwo? Przyglądamy się codziennie wszechobecnej reklamie piwa i nie protestujemy. Nie protestujemy, kiedy wprowadza się alkohol na stadiony, do pociągów, kiedy nowe punkty sprzedaży powstają niemal jak grzyby po deszczu. Nie reagujemy widząc rozpijanie młodego pokolenia przez obce koncerny, zarabiające miliardy na niszczeniu zdrowia i przyszłości młodych Polaków. Żyjemy mitami wytworzonymi przez przemysł alkoholowy, że ograniczenie sprzedaży alkoholu, czy zakaz reklamy, spowoduje załamanie się finansów państwa. Jest to bezczelne kłamstwo. Polacy co roku tracą miliardy złotych, opłacając ze swoich podatków ekonomiczne koszty nadmiernego spożycia alkoholu. Złotówka, która wpływa do budżetu państwa ze sprzedaży alkoholu, powoduje, że trzeba wydać 4 złote na rozwiązywanie problemów alkoholowych.
W ostatnich stuleciach, kiedy traciliśmy wolność, powstawały ruchy wyzwoleńcze, wybuchały powstania. Dzisiaj tracimy wolność i nic z tym nie robimy. Często wręcz pojawiają się głosy, że jest demokracja, więc każdy może robić to, co mu się podoba.

Umiłowani!
W tym roku, w czasie Tygodnia Modlitw o Trzeźwość Narodu, obchodzimy Dzień Pamięci o Żołnierzach Niezłomnych. To byli często młodzi, zdolni, wykształceni ludzie. Wielu z nich mogło stać się elitą ówczesnego systemu. Mogli objąć wysokie stanowiska w wojsku, w rządzie, w szpitalach, czy na uniwersytetach. Mogli bardzo wygodnie ustawić się w stalinowskim systemie władzy. Ale oni odrzucili komunistyczną, stalinowską mamonę. Odrzucili wygodę i doczesny zysk. Wielu z nich zapłaciło za to wielką cenę, wielu cierpiało w katowniach, wielu oddało życie.
Ich siłą była wielka miłość do Ojczyzny. Ale ich siłą była także głęboka, niezwykła wiara i miłość do Boga. Jakże poruszający jest widok małych, nadrdzewiałych krzyżyków i medalików, odkopywanych ze zbiorowych mogił, jak ta na warszawskich Powązkach. Wielu tych wspaniałych bohaterów ściskając w dłoniach proste medaliki szło na śmierć. To byli ludzie, którzy naprawdę zrozumieli słowa Zbawiciela: „Starajcie się naprzód o królestwo /Boga/ i o Jego sprawiedliwość, a to wszystko będzie wam dodane”.
Narodowy Dzień Pamięci o Żołnierzach Niezłomnych powinien być także wielkim wezwaniem dla współczesnych Polaków. Wielkim wezwaniem do nowoczesnego patriotyzmu. Żołnierze Niezłomni nie godzili się na zło, które niósł system komunistyczny.
My także nie możemy się godzić na zło i cierpienie, które rodzi się przez nadużywanie alkoholu. Nie możemy się godzić na niszczenie polskiego Narodu. Nie możemy godzić się na odbieranie nam wolności. Mamy prawo i obowiązek jako Naród się bronić, bo ku wolności wyswobodził nas Chrystus. Każdy z nas powinien wyznać: nie piję, bo chcę być wolny. Nie piję, bo kocham Boga, bliźnich i Polskę.

Siostry i Bracia!
W tym roku Tydzień Modlitw o Trzeźwość Narodu rozpoczyna Narodowy Kongres Trzeźwości, którego hasło brzmi: „Ku trzeźwości Narodu. Odpowiedzialność rodziny, Kościoła, samorządu i państwa”. Celem kongresu jest ograniczenie spożycia alkoholu, promocja trzeźwości i abstynencji, a także wynagradzanie Bogu za grzechy pijaństwa. Już 8 marca w Toruniu odbędzie się Wiosenna Sesja Apostolstwa Trzeźwości.
Dzięki życzliwości Marszałka Sejmu, kolejnym wydarzeniem kongresowym będzie jednodniowa konferencja w Sejmie, która pozwoli przybliżyć ten temat parlamentarzystom i samorządowcom. Odbędzie się ona w symbolicznym dniu, 26 maja 2017 roku, w Dzień Matki.
Podczas Pielgrzymki Apostolstwa Trzeźwości na Jasną Górę, w dniach 17–18 czerwca 2017 r., prosić będziemy Boga o trzeźwą Polskę za wstawiennictwem Jasnogórskiej Pani, naszej Matki i Królowej.
Część studyjna odbędzie się w dniach 21–23 września 2017 r., w auli im. Roberta Schumana na Kampusie Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie.
W różnych miejscach naszej Ojczyzny zorganizowane zostaną modlitewne stacje kongresowe. Natomiast 24 września 2017 roku odbędzie się niedziela kongresowa, czyli odprawione zostaną uroczyste liturgie w świątyniach w całej Polsce.


Zapraszamy wszystkich wierzących i ludzi dobrej woli do modlitwy i udziału w tych wydarzeniach. Kongres będzie promocją wielkiej wartości, jaką jest trzeźwość i wezwaniem do przebudzenia z proalkoholowej mentalności, będącej produktem kłamliwych reklam, że alkohol musi być wszędzie i przy każdej okazji. Ma nas obudzić z uśpienia, ale także pokazać, że osób zatroskanych o trzeźwość Narodu jest wiele.
Musimy zrozumieć, na czym polega odpowiedzialność poszczególnych grup wskazanych w haśle Kongresu. Pamiętajmy, że przed nałogiem alkoholizmu, przed pijaństwem rodziny chronią siebie miłością, Kościół prowadzeniem do Chrystusa, szkoły mądrymi programami wychowawczymi i profilaktycznymi, władze rządowe
i samorządowe stanowieniem dobrego prawa i jego egzekwowaniem.
Kiedy te słowa będą słyszeć rodzice, samorządowcy, odpowiedzialni za Ojczyznę, niech wezmą je sobie autentycznie do serca i podejmą odpowiednie działania. Nie wolno nam stać z boku i biernie się przyglądać. Nie wolno bać się obcego, potężnego alkoholowego lobby. Przez alkohol cierpią miliony, także osoby najbardziej bezbronne, czyli dzieci doświadczające w domach przemocy.
Dlatego troska o trzeźwość Narodu jest naszym darem miłości – wobec konkretnych rodaków, których ten problem dotyka najmocniej, ale także wobec całej Ojczyzny. Jest troską o piękną przyszłość polskich rodzin.
Podczas jednego ze spotkań Krucjaty Wyzwolenia Człowieka młody ojciec opowiedział, jak ważna jest wolność od alkoholu w życiu rodzin. Mówił: „Jesteśmy małżeństwem 10 lat. Mogę podzielić ten czas na dwa okresy. Pięć lat piłem alkohol, może nie nadużywając, ale tak jak to się dzieje obecnie w Polsce. Podczas spotkań przy grillu,
w czasie meczu, z kolegami. W tym czasie moja żona opiekowała się dzieckiem. Kiedy wstąpiłem do Krucjaty Wyzwolenia Człowieka, dopiero wtedy zrozumiałem, ile straciłem nie będąc z nimi. Alkohol zabierał mi czas i wszystkie najwspanialsze przeżycia związane z rodziną. Dzisiaj jestem wolny i szczęśliwy”. Swoje świadectwo zakończył prośbą: „Nie dajcie się zniewolić”.
Kongres i inne działania trzeźwościowe nie są utopią. Są realną potrzebą. I chociaż wiele środowisk dla zysków ekonomicznych może protestować, czy ośmieszać te działania, wielu może atakować, to wspomnijmy los Żołnierzy Niezłomnych. Gdy walczy się o wolność, gdy walczy się o najświętsze, najwyższe wartości, żadne przeszkody nie są straszne. I zawsze wcześniej czy później, dzięki łasce Boga, przyjdzie zwycięstwo.
Zbliżający się czas Wielkiego Postu niech będzie czasem pokuty i naszego nawrócenia. Ale także czasem naszej aktywności: Idźcie i głoście! Głoście Chrystusowa Ewangelię wolności. Amen.


Bp Tadeusz Bronakowski

Zobacz także: